top of page

Oswajanie - aneks do dyplomu - cykl fotograficzny w technice emulsji srebrowej.

 

Susan Sontag pisze: „Robiąc zdjęcie stykamy się ze śmiertelnością, kruchością, przemijalnością ludzi i rzeczy. Właśnie dlatego, że wybieramy jakąś chwilę, wykrawamy ją i zamrażamy, wszystkie zdjęcia stanowią świadectwo nieubłaganego przemijania.” [2] W nawiązaniu do głównej pracy dyplomowej, aneks również dotyczy tematu młodości, jednak ukazuje mój kryzys, który silnie odczuwam na tym etapie życia. Młodość to czas rozkwitu, dominacji siły, pełni wigoru i radości, niestety moja świadomość przemijania szczególnie daje o sobie znać w tym okresie. Odnosi się ona do pięknego i młodego ciała, na którym z biegiem czasu pojawia się coraz więcej zmian. Wyobrażenie tej przemiany budzi we mnie lęk, ponieważ wiem że jest ona nieunikniona. Starzenie się jest procesem definitywnym, który bez skrupułów dodaje każdemu codziennie kolejnej zmarszczki. Strach przed upływem czasu dopada wszystkich, bronimy się przed nim, chcemy mu w jakiś sposób zapobiec. Pragnę zaznaczyć, że fotografie ukazujące te modyfikacje ciała nie są czystą dokumentacją starości, są one montażem obrazów ukrytych w mojej psychice. Widzę tam sylwetkę młodej dziewczyny, która już w młodocianym wieku wyobraża sobie, jak okrutnie może potraktować jej ciało upływ czasu.  Możemy określić te kreacje, jako przedstawienie jednoczesnej świadomości młodości i starości zawartej w jednej osobie. Rozważając ten problem doszłam do wniosku, że lęk i chęć ucieczki przed przemijaniem nic we mnie nie zmieni, lecz spotęguje to uczucie. Ważne jest dla mnie, aby je pokazać, ale także oswoić się z nim i przywyknąć do niego. Zdjęcia pokazujące moje niepokoje z tym związane, stają się pewną formą terapii, w której staram się przygotować na zmiany w fizjonomii. Technika, w której zdecydowałam się wykonać tę pracę to ręcznie nakładana emulsja srebrowa na papierze Fabriano. 

[2] Sontag S.: O fotografii, wyd. Karakter, 2009, s.23

Human Nature - dyplom licencjacki,  - cykl fotograficzny w technice cyjanotypii. Wymiary prac 57x38cm.

„Tradycja filozofii sugeruje nam straszliwe wyobcowanie ze świata. Pozwala widzieć piękno i wzniosłość w zjawiskach przyrody, które wskazuje gdzieś na zewnątrz, w świecie obcym, z którego   jesteśmy kategorycznie wykluczeni. Jakbyśmy sami nie byli przyrodą, tylko luźnym szklanym okiem toczącym się po zewnętrznych pejzażach.”1

Świat przyrody nie jest tak daleki jak się nam wydaje. Nasze wnętrze szczególnie bliskie i fascynujące jest często nieprzeniknione i tajemnicze, co w rezultacie pozwala nam odkryć w sobie pierwiastki naturalne czy nawet zwierzęce. W swoich poszukiwaniach fotograficznych przyglądam się tym relacjom, za każdym razem zbliżając się do konkretnych elementów ciała i szukając ich skojarzeń ze światem natury. Są one zarówno wizualne, ukazujące podobną fakturę, jak i zmysłowe, opierające się na smaku, dotyku, zapachu oraz związanych z moimi osobistymi wspomnieniami utrwalonych w głowie obrazów. Fotografie zostały wykonane w technice cyjanotypii, która dzięki swojemu głębokiemu odcieniowi granatu nasila abstrakcyjną formę oraz w pewien sposób ją odrealnia, tworząc obrazy często z pogranicza jawy, snu, fantazji. Nieraz patrzymy na świat zbyt powierzchownie i w konsekwencji nie zauważamy głębi przekazu. Dzięki fotografii możliwe staje się odkrycie nowych wartości oraz odsłonięcie tego co zwykle niewidzialne. Zapraszam do refleksji nad często niedostrzegalną relacją koherencji ciała ludzkiego i naturą, ponieważ potencjalna możliwość transcendencji tych

dwóch wymiarów połączonych w fotografii sprawia, że jest ona zarówno oryginalną formą ale również dziełem sztuki.

 

 

1 Odwołując się do tezy Jolanty Brach-Czaina, z książki „Błony umysłu”, Warszawa 2013

© 2017 by PRACOWNIA ZASTOSOWAŃ FOTOGRAFII. Proudly created with Wix.com
 

  • Twitter Clean
  • Flickr Clean
bottom of page